Uwaga! Ten post nie zawiera brokatu. Jeśli przyszłaś tu po sztywne od lakieru loki i koki ciężkie od ozdób, zawróć. W naszym salonie czeszemy się prosto i z klasą, byś budziła zachwyt i podziw, gdziekolwiek będziesz spędzała tę szczególną, jedyną taką w roku noc.
Ponieważ jesteś tego warta.

Ogólne wskazówki:

  • Włosy najlepiej umyć rano, a czesać się wieczorem. Pasma muszą być suche jak pieprz.
  • Przydałoby się zrezygnować z mocno odżywiającej czy nawilżającej maski. Zbyt obciążone włosy będą śliskie i gładkie, więc będą się wysuwały ze splotów, tapiry oklapną, a wsuwki nie będą się trzymać. Lekka odżywka wystarczy w zupełności.
  • Dobry lakier do włosów o miłym zapachu i łatwo wyczesujący się z włosów w razie poprawek jest zawsze mile widziany.
  • Wsuwki powinny pasować kolorem do włosów, nie do kreacji czy makijażu.
  • Użyj przezroczystych gumek.
  • Przyda się również wygodne miejsce przed lustrem, małe lusterko, by obejrzeć swoje poczynania z tyłu głowy (najlepiej poprosić kogoś, by nam je przytrzymał w kluczowym momencie) i kilkanaście minut bezstresowego czasu.

 

Do klubu/na miasto

Gwarantuję, że tego wieczoru będziesz na ustach wszystkich. Musisz tylko zdobyć się na odwagę;)

Wskazówki:

  • Zadbaj przy czesaniu kucyków o to, by nie było widać przedziałków. Starannie zaczesz włosy do góry.
  • Możesz włosy podkręcić, tak jak w tutorialu, ale nie jest to konieczne. Zależy od tego, jaki efekt chcesz uzyskać – grzecznej kelnerki z “Allo, Allo!” (która wcale nie była grzeczna, if you know what i mean) czy rozwichrzonej grouppie, która właśnie wypadła z autobusu pełnego Rolling Stonesów.
  • Pasmo nad czołem zwiąż najniżej, jak możesz. Uzyskasz w ten sposób efekt “opadającego” loka w stylu rockabilly.
  • Na każdego koka przygotuj 2 lub więcej wsuwek. Pamiętaj, że ktoś na pewno weźmie cię w obroty na parkiecie i porządnie cię wytrzęsie. Na wszelki wypadek schowaj lakier do torebki, bo jakiś przystojniak może zechcieć poćwiczyć z tobą sceny z “Dirty Dancing”.

Irokez

Na bal sylwestrowy

Dwa proste koki, a wyglądem przebijają każdą misternie fryzowaną koronę z loków cioci Halinki. Za pierwszym podejściem możesz spróbować upiąć włosy w stylu pin-upowym, aczkolwiek z lekką nutką dekadencji (a kwiatka możesz wstawić do wazonu).

Więcej samozaparcia wymagać będzie od ciebie oszukańczy warkoczowy splot, ale efekt jest tego wart (te zazdrosne o bujne włosy spojrzenia! A tylko ty naprawdę wiesz, że na twoich włosach to piękny książę raczej by się na wieżę nie wspiął).

Wskazówki:

  • Natapiruj delikatnie włosy u nasady. Każdy kok o niebo lepiej wygląda, gdy czubek głowy nie jest płaski jak pokład lotniskowca.
  • Poszczególne elementy koka precyzyjnie porozciągaj, by zyskały większą objętość.
  • Użyj tylu wsuwek, ile tylko chcesz, grunt, by dały ci poczucie bezpieczeństwa i nie było ich widać.
  • Oglądaj swe dzieło ze wszystkich stron, poprawiaj, każ osobom postronnym, by spojrzały się na ciebie oczami gościa imprezy – czy wzbudzasz już zachwyt? Jeśli nie, wracaj przed lustro i poprawiaj. Jeśli tak, to uważaj przy nakładaniu sukienki. Pułapki czyhają na kazdym kroku.

KokKokowarkocz

Pod ratusz/pod czapkę

Jeśli spędzasz sylwestra na domówce, przed dwunastą na pewno zaczniecie się gorączkowo ubierać, by powitać rok pod ratuszem/pod blokiem/na balkonie (jeśli jest wystarczająco duży albo część z gości już zdążyła odpaść). Prognozy pogody jednoznacznie wskazują na to, że jednak tę czapkę powinnaś założyć. Daj sobie trzy minuty przed lustrem, a pod ratuszem nadal będziesz zadawała szyku (a te natapirowane baby niech marzną, frajerki).

Wskazówka:
Dobierz wstążeczkę pod kolor czego tylko chcesz. Ważne, by było ją widać w blasku fajerwerków, by KTOŚ rozpoznał cię wśród ciżby, pociągnął za nią i pocałował na Nowy Rok (w ostateczności przyjaciółka też może być).

Czapka1 Czapka2

Do domu/dla dzieci

Niektórzy uważają, że sylwester jest jak każda inna noc i nie widzą szczególnego sensu, by akurat wtedy wychodzić z domu. Niektórzy natomiast mają dzieci, a ich dziadkowie są jeszcze w sile wieku i mają zamiar balować na promie, zamiast przykładnie zająć się wnuczętami.
Niektórzy właśnie tak mają.
Ale można przecież się postarać, a nawet sylwester w zaciszu własnego domu zyska odrobinę magii.
Do swetra w gwiazdki i ciepłych skarpetek, które wydziergała ci babcia na gwiazdkę, dołącz rozkoszny warkocz Elsy z “Krainy Lodu”. Nawet jeśli przyśniesz pomiędzy jednym świątecznym filmem a drugim, to nic się nie stanie – lekko potargany wygląda jeszcze bardziej uroczo. A jeśli masz córeczkę, z którą spędzasz sylwestra, możesz sprawić, że go długo nie zapomni (no i łatwiej się go czesze na kimś niż na sobie).

Trudniejszy, bo musisz się skupić na chwytaniu dwóch pasm za ogony:

Łatwiejszy, bo kto nie umie dobierańca. A jak nie umie, to niech się nauczy:

Wskazówki:

  • Porządnie rozczesz włosy. Naprawdę PORZĄDNIE. Koronkowa robota lubi się ciągnąć.
  • Polakieruj je, użyj proszku do unoszenia u nasady – zrób coś, by zyskały trochę na szorstkości. Zaplecione pasma dłużej pozostaną w miejscach, w których je ułożyłaś.
  • Natapiruj włosy nad czołem. Muszą być onieśmielające.
  • Po zapleceniu porozciągaj dokładnie każde pasmo.
  • Jeśli nie czujesz się na siłach, by czesać rybi ogon (taki jak na moich zdjęciach), skorzystaj z drugiego tutorialu i uczesz drobniejszego dobierańca. Przecież nie chcesz, rzucając kurwami na prawo i lewo, wchodzić w nowy rok, prawda?

Elsa

No to jak? Gotowe?
Uczesane?
Umalowane?
Wypindrzone?
Zapasowe rajstopy w torebce są?
Tak?
To szampańskiego sylwestra! 🙂