Pamiętacie, jak opowiadałem wam o wyjeździe do Londynu? Pamiętacie, że obiecałem, że to jeszcze nie koniec? Pamiętacie, że zapowiadałem niespodziankę?
Miejsce I: zestaw wyjątkowych walizek na kółkach (kółka się obracają)
Miejsce II: walizka seksownie czerwona lub męsko czarna
Szczęśliwy zwycięzca będzie mógł sobie wybrać kolor
Miejsce III: portfel skórzany damski lub męski skórzany portfel
Szczęśliwy zwycięzca będzie mógł sam określić swoją płeć
i wybrać wersję damską albo męską
Zanim jednak te cacka znajdą szczęśliwych zwycięzców, musicie mi udowodnić, że na nie zasługujecie. Nie musicie bić się o nie w popularnym dyskoncie ani wpisywać się na listy oczekujących. Wystarczy pokazać, że jesteście prawdziwymi spryciarzami. Przypomnijcie sobie jedną sytuację, w której wykazaliście się sprytem w trakcie wakacji lub podróży i opowiedzcie o niej w komentarzu. Słowami, rysunkiem, zdjęciem, wierszykiem, piosenką, czymkolwiek chcecie. Ja spośród waszych zgłoszeń wybiorę trzy osoby, które zgarną nagrody. I wcale nie muszą to być tytani intelektu, którym się powiodło. Cwaniackie faile też mogą zasłużyć na nagrodę. Dowolność macie ogromną, czas do końca piątku 17.10.2014. Zwycięzców będę wybierał ja, a wybierał będę bardzo subiektywnie i o swoim wyborze napiszę wam w piątek. Pamiętajcie, że muszę się z wami jakoś skontaktować, więc raczej nie komentujcie bez logowania. Jest XXI wiek, konto google zakłada się minutę.
WYNIKI
I MIEJSCE
Za skuteczną walkę z uczelnianym bandytyzmem
II MIEJSCE
Za piękny zwrot akcji i soczystego faila
III MIEJSCE
Za jedyną formę inną niż słowo. Nawet jeśli nie do końca na temat
Wszystkich nagrodzonych proszę o wysłanie mi maila z adresem, pod który ma zawitać monsieur kurier z nagrodą, i numerem telefonu, pod który rzeczony monsieur ma rzeczoną nagrodę dostarczając zadzwonić.