Witam państwa serdecznie w pierwszym powtórKowym wydaniu “There’s something about K Show”. Nazywam się Konrad i będę waszym gospodarzem w tę jakże piękną niedzielę. W dzisiejszym odcinku przypomnimy sobie, co wydarzyło się u naszych ulubionych bohaterów w ciągu ostatnich dwóch tygodni, a także cofniemy się do pierwszych odcinków naszego show. Nie zwlekajmy ani chwili dłużej!
1. Żeby nie było, ja w końcu też się doczekałem.
– Co kupiłaś?
– Alterrę.
– …
– ?
– …
– A! Nie, wiesz co to. To olejek. Brzoza i pomarańcza. Zobacz jak pachnie!
– Ok, to teraz pytanie numer trzy. Po co Ci kolejny olejek?
– Jak to po co? Wymasuję nim moją miłość.
– Ale tu jest napisane, że to antycellulitowe. Ja przecież nie mam cellulitu. A jak użyjesz tego na mnie i dostanę od tego cellulitu, tak jak się wzrok psuje, jeśli nosisz niepotrzebnie okulary korekcyjne?
– …
A później przyłapałem ją na wcieraniu tego we włosy. Mogłem się spodziewać. Przecież powiedziała, że wmasuje je w to, co kocha.
#włosymojejdziewczynymającellulit
Ale już niedługo. Olejka używa.
2. Z Zakościelnym w katakumbach. Obstawiam, że to katakumby za kościołem. To wszystko może mieć jakiś głębszy sens, którego nie dostrzegam.
– Jesteś! Jesteś! Wróciłeś!
– Co przeskrobałaś?
– Ja? Nic!
– Ściemniasz, zachowujesz się jak pies, który zostawił wielką niespodziankę na środku przedpokoju. Co zrobiłaś?
– Nic, tylko mi się śniło…
– Z kim?
– Ale tylko całowałam.
– No przestań kręcić i powiedz z kim.
– Tylko mnie nie oceniaj. Sny się rządzą swoimi prawami przecież…
– Aż tak źle?
– Z Zakościelnym… Szesnastoletnim Zakościelnym. W katakumbach… Nie wiem, wszyscy faceci w moim typie śnili się już komuś innemu? I komu śniłeś się ty, że nie przyszedłeś? To Twoja wina! Nie śmiej się i odpowiadaj! W czyich snach się szlajałeś?!
#fuj
#zakościelnegoniedaruję
#zakościelnemuniedaruję
#zdradzony
#sercezłamane
3. Zostały trzy dni do zemsty.
– Kiedy będziesz i dlaczemu nie dziś?
– W czwartek rano. Najpóźniej w południe. #pracataka, wcześniej nie ma szans.
– Nie wiem jak wytrzymam. Oszaleję chyba. To nieludzkie. Potworne. Brak mi słów. Będę płakać…
– Tak tęsknisz?
– Tak bolesna jest zasada czekania na siebie z odcinkami, kiedy Góra ma walczyć z Oberynem…
– To nie czekaj.
– Jak Ty to sobie wyobrażasz? Że tak sama? To już lepiej wcale nie oglądać. Dzisiaj samotnie “Grę”, jutro “Dowton”, a za miesiąc będę jedną z tych smutnych lasek na Kinie Kobiet. Nie ma mowy. Zemszczę się, jak się Suitsi zaczną.
#związektakitoksyczny
#odcinkitakienieobejrzane
(function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = “//connect.facebook.net/en_US/all.js#xfbml=1”; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs); }(document, ‘script’, ‘facebook-jssdk’));